Dawno, dawno temu...
...w starej, niemieckiej Burdzie zobaczyłam piękny obrus. Nie wiedziałam wtedy, że na drutach też można zrobić koronki.
Wtedy obiecałam sobie tylko, że "kiedyś" się nauczę."Kiedyś" przyszło teraz.
Zaczęłam od prościutkiej serwetki pt. "Mała spiralka". Po przerobieniu iluś okrążeń stwierdziłam, że dalsze powiększanie jej wg. schematu jest nudne i mam ochotę na więcej.
Znalazłam więc serwetkę o podobnym środku, dostosowałam to, co na drucie do przeliczenia dalszej części schematu.
Moja pierwsza serwetka.
Pierwsza, lecz z pewnością nie ostatnia.
Przecież muszę zrobić tamten obrus! :)
Środek: Mała Spiralka;
część zewnętrzna: Ditte II z książki "Knitted lace" autorstwa Sonji Esbensen, Anny Rasmussen;
kordonek Maxi w kolorze ecru;
druty na żyłce 2.0;
58 cm średnicy.
Piękna
OdpowiedzUsuńCudna
OdpowiedzUsuńCudna
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozpoczynam kolejny obrus :)
So cute
OdpowiedzUsuńCudowna, gdzie można kupić tej serwetki???
OdpowiedzUsuńDawniej robiłam serwety na drutach lecz mam tylko dwie stare książki z wzorami a nie umię zrobic z wzorów z internetu piękna jest ta serweta:)
OdpowiedzUsuńSzukam wzory na małe serwety na drutach też z i internetu nie mogę zrozumieć może jakieś wzorki albo jaką książkę szukać. Pozdrawiam
UsuńI love it, good work
OdpowiedzUsuń