Tykwy rosły, dorosły i nawet wyschły. Wtedy poddały się kilku zabiegom upiększającym.
Zrobione na bóstwo były gotowe do pokazania się światu.
Dzięki uprzejmości Klubu Nauczyciela ich prezentacja miała niezwykłą oprawę.
- i na odwrót -
piękne, łukowe sklepienia zabytkowej kamienicy zostały uwydatnione światłem tykwowych lamp.
W odróżnieniu od poprzednich lamp Wiesi - te są mniejszymi lampami stojącymi.
I podobały się! :)